Heres what happened. I called TY TY Nursery On March 5th 2007 and asked the owner what type of blueberry plants he recommends for a greenhouse in my area of New York that would produce blueberries this year. He told me Tiftblue,climax and Briteblue would grow well together in a greenhouse in my area of the country.
TY Followers. 471K. Following. 0. Tracks. 10. Instagram On tour View all. Fans also like Refresh. Latest Comments View all. Go mobile. Download on the App Store Get
Spotify: tinyurl.com/ytr38l45Beatport: tinyurl.com/yplhrtnjPeppou is making a triumphant return to EXE AUDIO with an exhilarating two-track EP, and this rele
Play & Download Ty, ty, ty MP3 Song for FREE by Filipp Kirkorov from the album Ty, ty, ty. Download the song for offline listening now.
I'm a very fast learner and i'm good with people and computers. I would like to show your company my skills to help thrive your company. | Learn more about Ty Ty's work experience, education
Tỳ ty ty tý ty ty tỳ ty ty tý ty ty là bài Cheri cheri Lady do Modern Talking trình bày. “Cheri Cheri Lady” có lời là một bản tình ca khá thô sơ. Tuy nhiên, khẳng định như vậy không có nghĩa là không có một cốt truyện rõ ràng với một số yếu tố thú vị chứa đựng trong đó
yPhDAyQ. Lyrics: Yo... Tjiiii! Swaggerlegrindays hala later I gat my stripes out All this work out (work out) Been in this trap house coocking all hard (all hard ey) A que no jala Hala hala hala hala hala hala A que no hala Hala hala hala hala hala hala A que no hala Hala hala hala hala hala hala A que no hala catching these waves (Waves) From the 6 to the bay I just been holding it down (Down) You just sit down and behave, say Hala Bil Shiekh, Hala, Hala Bil Bu şehir hala benimle Yeraltı hala evim ve Krallar hala emrimde Mikrofon hala elimdeyse Keyfim hala yerinde Hala yerinde Hala yerinde Bak keyfim hala Look Love's golden threads are growing A child is springing in spirit Soul and mind Each day he brings more joy Oh Lumumba (Hala hom, hom) That's my 멈출 수가 없게 hold up (Wow oh) 터져 버릴 것 같아 가자 Hurry up now Surprise 모두 기립 박수 (hala hala) Suicide squad 현실판에 (hala hala) Frightening, let's get burning buraxmısan? Nə bilim ala nədi, yekə oğlansan bu nədi belə? De görüm, bunun mənası nədi? Dedim: Hələ-belə Uuu, hələ-belə Uuu, hələ-belə Uuu, hələ-belə Uuu, motion 느리게 흘러가 여긴 make it groovy and my mood's groovy hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala hala-la-- I don't Hala Hala Hala Mujeres en el club y las gritan Hala (Hala hala) The baddest in the club Y las shout out Hala (Hala hala) Los chicos mirando (Yea) Look Love's golden threads are growing A child is springing in spirit Soul and mind Each day he brings more joy Oh Lumumba (Hala hom, hom) That's my doz deniyordum Poz veriyordum, kol geziyordum Zor kesiyor dün boş geliyordu Senden öncesinden hoşlanıyorken Senden sonrasını seviyordum Yanıyorum hâlâ Kafama sıkasım var hala (hala) Bu şehri yakasım var hala (hala) İçeride bir yerlerde hala Tükeniyor umutlar, kanıyor yara Kafama sıkasım var Zrozum to najlepiej od zaraz Nie ma możliwości żeby zabić ten hałas Hip hop numer 1 zawsze będzie dla nas Nie ma możliwości żeby zabić ten hałas A teraz ludzie hałas Robicie hałas Wszyscy czują Kiedy leci bit to nie mit on mnie prowokuje Robię chwyt czuję rytm i sala baluje Tam wszystkie się lał Za nami dzień o mocy tysiąca wat I teraz nikt nie będzie spał My robimy hałas Ty ty ty ty tyry My robimy hałas Ty ty ty ty tyry My robimy hałas z lolka że nie ustoisz na nogach Gorąco jak w saunie zgadnij kto tu pulę zgarnie Techniką nienagannie znowu zdzieram sobie gardziel Hałas hałas hałas Pagbantay bantay mo Bantayi imong luyo Kay naay mo kalabit na Halas! Halas! Naay mo kalabit na Halas! Halas! Naay mo kalabit na Halas! Halas İzle beni bak burda dönüyorum hala Dudakların risk öpemedim hala Vücudumda iz suratını dön Ciğerlerim pis Ama nefes alıyorum hala ben Nefes alıyorum Olma etiket bu sokaklar dedirtir sana pes ah, ey Doldur kese kese cash ah, ey Hala üstüm başım swag ah, ey Hala, hala tavrım net (grr, hu) Hala, hala denedim, denedim, denedim Hala bitmedi bak Hala acıyor, hala acıyor, hala acıyor Kırılan yerleri kalbimin Hala acıyor, hala acıyor, hala acıyor Kırılan Kötü haber şu yaşıyoz hâlâ Bir iki demire tapıyoz hâlâ Sikilen oluyor bakıyoz hâlâ Kederi sek alıp içiyoz hâlâ Yaşıyoz hâlâ Bir iki demire tapıyoz Oh ah Hala hala hala hala ah Hala hala hala hala ah Lahat ay nagulat nang buksan ang pinto Sayaw ng mga tao'y biglang nahinto Buhok mo'y Budji Ben bu kadar çabalarken sen ne kadar rahatsın Ben sana koşarken sen ne kadar yavaşsın Hala otsun hala odun hala hoşsun hala uzun Au cartel ça crie "oh la la", ça fait des TP mañana L'oseille c'est hala hala, ça tourne jusqu'à Pattaya Au cartel ça crie "oh la la", ça fait des We need you! Help build the largest human-edited lyrics collection on the web!
„TU TY TU TYRY RY TY TY TYRU TY TU TYRU TU TU TU”. Kojarzycie ten słynny cytat? Nie, to nie wiersz Mirona Białoszewskiego. Ani dzieło innego osobliwego czy awangardowego poety. To też nie kod Morse’a, choć za pomocą tego tekstu można odszyfrować źródła pewnych pokoleniowych zmian i tęsknot. Jak go czytać? Co skrywa? Kto słucha go w 2k19? Pochylamy się nad fenomenem Scootera przy okazji koncertu zespołu z Hamburga na warszawskim Torwarze. Historia muzyki elektronicznej jest bardzo bogata, ale jednocześnie na tyle zagmatwana, że niełatwo wyłowić z jej pulpy utwory kojarzone przez masy. Niewiele jest więc kawałków z obszaru tego gatunku, które słuchacze mogą rozpoznać wyłącznie po onomatopeicznym zapisie ich melodii czy rytmu. I w tym momencie powinna wjechać „Maria” Scootera z Baxxterem całym na biało (chyba nie problem wyobrazić sobie tę scenę). Bo to właśnie wersy z tego numeru zacytowałem na wstępie i nie będzie przesadą, jeśli słowa te nazwę jednym z najpopularniejszych tekstów w europejskiej muzyce elektronicznej ostatnich lat. Zresztą, spróbujcie wpisać tę frazę w Google. Choć szukanie kawałka poprzez wklepywanie do wyszukiwarki potoku „TY-tów” wydaje się absurdalne i karkołomne, to prawdopodobnie wzmianka o hicie Niemców wyświetli wam się na jednej z pierwszych stron po kliknięciu „Enter”. Mało tego, ów charakterystyczny scat wiecznie młodego lidera zespołu (niedawno obchodził 55. urodziny) stał się jakiś czas temu dźwiękowym memem. To on rozbraja atmosferę na imprezach i domówkach. To bez niego nie mogą się obejść uczestnicy muzycznych festiwali w Polsce – o czym sam niejednokrotnie miałem okazję się przekonać. Niezależnie od tego, czy gościłem na polu namiotowym alternatywnego OFF Festivalu czy mainstreamowego Open’era. Nie dziwi więc, że gdy w mediach pojawiła się informacja o koncercie Scootera na warszawskim Torwarze, na Facebooku zawrzało. Do wydarzenia błyskawicznie zaczęli dołączać ludzie o odmiennych gustach muzycznych – w tym fani i współtwórcy sceny niezależnej. I mimo tego, że dla dużej rzeszy słuchaczy pytania o źródła sukcesu ekipy z Hamburga wydają się pewnie zbędne, warto spróbować na nie odpowiedzieć. Scooter - prostacki, generyczny hard dance 30 mln sprzedanych płyt i 19 albumów studyjnych w dyskografii, wypuszczanych regularnie od 1995 roku. Mnóstwo hitów popularnych na świecie („Hyper Hyper”, „How Much Is The Fish”, „Nessaja”), a także rekordowa liczba singli na czołowych miejscach list przebojów w Niemczech. Nie oszukujmy się, bezdyskusyjnym fundamentem sławy Scootera jest po prostu przebojowość. Ale pamiętajmy także, że mowa o zespole, który nieprzerwanie produkuje – z nielicznymi wyjątkami, jak disco odskoki w „Shake That” – prostacki i generyczny hard dance. A przecież fascynacja grupą w Polsce, jak i – sądząc po wypowiedziach Baxxtera – w całej Europie, przekracza granice pokoleniowe i budzi zainteresowanie także bardziej wymagających słuchaczy. Nie bez znaczenia jest to, że twórczość Niemców zyskała u nas kontekst, nazwijmy to, post-ironiczny i post-internetowy. Zajawka na Scootera i Stachursky'ego Czy czegoś wam to nie przypomina? Tak, fenomen aktualnej popularności Scootera w Polsce można porównać z hajpem na Stachursky’ego wśród fanów szeroko pojętej polskiej sceny alternatywnej (o czym pisałem niedawno na łamach NOIZZ). Oba zjawiska, mam takie wrażenie, napędzane są przez ten sam specyficzny charakter konsumpcji kultury. Zarówno polskiego wykonawcę, jak i niemiecki zespół cechuje ceniona dzisiaj bezpretensjonalność i nieskrępowanie w przekazywaniu emocji za pomocą prostych środków wyrazu. Chwytliwe, czasem absurdalne, ale przede wszystkim viralowe teksty to też coś, co można – podobnie jak Stachursky’emu – częściowo przypisać Scooterowi (choć Baxxter z pewnością pod względem wyszukanej poetyki nie może równać się z Polakiem). Powtarzalne i często bliźniaczo podobne scaty lidera grupy to melodie stworzone wręcz do pijackich lub wspomaganych innymi używkami sing alongów (stąd ich popularność na polach namiotowych dużych muzycznych imprez). Do tego na korzyść bandu działa przede wszystkim powrót mody na rave i „wszystkożerność” współczesnych odbiorców muzyki. Co ciekawe, Baxxter, podobnie jak polski wokalista, interesuje się także twórczością undergroundowych artystów, o czym wspomina w wywiadach. Niejeden szczęśliwiec mógł go zresztą spotkać na „poważnych” imprezach techno w słynnym berlińskim Berghain. Tym charakterystyczny blondyn z pewnością punktuje u bardziej świadomych słuchaczy. Happy hardcore zza Odry Oczywiście nie we wszystkich aspektach kariery znajdziemy analogię pomiędzy propagatorami happy hardcore zza Odry a rodzimym „typem niepokornym”. Bo w przeciwieństwie do autora „Dosko”, który faktycznie intryguje krytyków muzycznych i chwalony jest za eksperymenty, dyskografia Scootera, co dla wielu słuchających ich ironicznie pewnie jest zaletą, pozostaje niezmienna od lat. Niemcy za to są bardziej atrakcyjni dla pogrążonych w nostalgii, którzy tęsknią za czasami „świetności” telewizyjnej stacji muzycznej VIVA. Sukces Scootera made in Europe Znaczące wydaje się to, że sukces Scootera jest silnie wpisany w kontekst europejski. Artyści nigdy nie podbili swoją twórczością USA, a sam Baxxter żalił się w jednej z rozmów, że choć za Oceanem mają wielu fanów, nie są w stanie zorganizować tam dużej trasy. Cóż, hardcore z podkręconym tempem i łopoczącym basem czy energetyczne rave’y to w ostatnich czasach domena raczej naszego regionu geograficznego (piąty album Scootera „No Time to Chill”, poza Niemcami i Finlandią, Złotą Płytę zdobył nad Wisłą), a nawet Europy Wschodniej. Blask szerokiego uśmiechu i połysk blond włosów We wszystkich tych rozważaniach okołomuzycznych, skupiających się na fenomenie zespołu z Hamburga, na koniec zostawiłem jeszcze wisienkę na torcie. Grupa to formalnie trio, choć jej członkowie zmieniali się przez lata. Ale nie da się ukryć, że to czyli Hans Peter Geerdes – w latach 80. wokalista synthpopowego Celebrate The Nun – jest motorem napędowym tego projektu. To on ma charyzmę. To on odznacza się wizerunkiem. To od Geerdesa bije blask szerokiego uśmiechu i połysk blond włosów, które niemal zlewają się z cerą. ze swoim zaangażowaniem w prostą muzykę, dużą dawką dystansu do swojej osoby i przede wszystkim aparycją a la daleki kuzyn z Niemiec Dolpha Lundgrena, sprawdza się po prostu jako idealny bohater memów i jest wdzięczną postacią do wszelkich żartów czy internetowych fotomontaży. Scooter na Torwarze - młodzi, starzy i wixa Czego możemy się więc spodziewać po koncercie na Torwarze? Typuję w ciemno: morderczego tempa, dzikiego tańca i skandowania tłumów. Zróżnicowanej publiki: na pewno pojawią się sentymentalni 30- i 40-latkowie, a obok nich nie zabraknie młodziutkich bywalców Wixapolu. Szykuje się spontaniczna zabawa, w której jedni zanurzą się ze szczerym autentyzmem, inni traktować będą ją z przymrużeniem oka. I to chyba w tym wydarzeniu jest najważniejsze. Niezależnie od tego, co naprawdę sądzimy o muzyce tria z Hamburga, oni grają tak, aby pochłaniał nas entuzjazm, a nie niepotrzebne pytania. Tak jak w tytule jednego z ich kawałków. The Question Is What Is the Question? Zobacz także: Zapytaliśmy ludzi o to, jak definiują słowo "dziewczyna"
Ale się dziś wkurwiłem... Stwierdziłem, że idę zrobić trening, bo sadło urosło i trzeba zrzucić. Myślę sobie mam plan. Spytacie jaki? Sprytny ku*wa! Otóż nie tym razem... Z żoną postanowiliśmy, że robimy budżet i spisujemy wydatki. W celu znalezienia oszczędności szukamy promocji i różnych kuponów. Mamy punkt w promieniu, którego znajdują się w odległości kilku set metrów 3 markety typu Lidl, biedra i Kaufland, żeby niepotrzebnie nie marnować paliwa na jazdy. Znaleźliśmy promkę na proszki do prania (do kolorów i do białych), a że z poprzedniego dnia miałem kupon na -15 zł, który kończył się dziś to stwierdziłem, że jadąc na siłownie skocze do biedry, która jest mniej więcej 50m dalej. Plan miałem taki, że wyjeżdżam z domu 7 min na dojazd, maks 10 min na zakupy i na siłce bym był około Półtorej godziny treningu i 30 min na posiedzenie na saunie z olejkiem eukaliptusowym i mycie, więc idealnie wyrobił bym się do 23 akurat jak zamykają klub. No i wyszedłem o Po 5 minutach dojechałem na miejsce. Wchodzę do środka i kieruje się w stronę chemii, kręcę się szukam i nie widzę. W końcu znalazłem ostatni karton (myślałem, że do białych), ale uszkodzony ( ͡° ʖ̯ ͡°) więc go olałem. Chodzę dalej szukam czegoś sensownego i nic nie widzę, nagle stwierdziłem, że wezmę większe opakowanie kolorowego za 50 zł, które wychodzi taniej w przeliczeniu na kg i to uszkodzone do białego. To naderwane chciałem sprawdzić, więc wziąłem oba i poszedłem na warzywa w celu zweryfikowania na wadze czy w opakowaniu jest pożądana ilość proszku, po drodze biorąc jajka, żeby dobić do 100 zł (-15 zł naliczało się od 100zł). Wszystko cacy, więc poszedłem do kasy. Do tego czasu minęło jakieś 15-20 min. Oczywiście nie może być zbyt pięknie i nie ma kasy czynnej tylko samoobsługa ヽ( ͠°෴ °)ノ. Grzecznie poprosiłem Panią czy otworzy kasę i już się nawet parę osób za mną ustawiło. Czekając zauważyłem, że mam 2 proszki do kolorów (╯°□°)╯︵ ┻━┻, więc szybko wycofałem się z kolejki, myśląc że pobiegnę wymienić jeden proszek na biały i zaraz wrócę. Otóż spędziłem chyba kolejne 20 min na bieganiu po sklepie szukając białego proszku, przeciskając się przez klasyczny syf w tym sklepie. Wszędzie rozjebane palety, poblokowane nimi alejki, produkty porozrzucane w jakichś losowych miejscach. Jednym słowem masakra. Ja już wkurwiony bo czasu tyle mi spitoliło, że nie wiem czy się wyrobię i kombinuje co zrobić. Okazało się, że w całym sklepie proszki różnych firm były porozstawiane w około 6 różnych miejscach, na dodatek nie było ani jednego proszku do białego. Palety z tym samym proszkiem były ustawione na przeciwległych końcach regałów, wprowadziły mnie w błąd, gdzie przyjąłem, że z jednej strony jest do kolorów a z drugiej do białych, ale tak jak pisałem wcześniej wszędzie był tylko do kolorów ( ͡° ʖ̯ ͡°). Wkurwiony na szybko zgarnąłem papier toaletowy i dodatkowe opakowania jajek i pokierowałem się w stronę kas, gdzie zostawiłem jajka i proszek. Okazało się, że nie ma tam tych produktów, które wcześniej wziąłem. Syfu i rozpierdolu na sklepie nie potrafią ogarnąć, a te rzeczy dość szybko udało im się sprzątnąć No nic... wkurwiony już totalnie raz dwa zgarnąłem wszystko co potrzebowałem i wyłożyłem produkty na taśmę. Pani w miarę szybko otworzyła kasę i mnie skasowała, po czym okazało się, że kupon nie wszedł xD bo jest na kartę moja biedronka mojej żony o czym nie wiedziałem. Wchodzi akcja cofanie paragonu, ponowne skanowanie produktów i ładowanie na drugą kartę. Tak oto po 50 min wojaży udało mi wyjść o dając mi 45 min na trening i 30 na saunę (która była już wyłączona ( ͡° ʖ̯ ͡°)) i mycie. Jeb*ć biedre #zalesie #biedronka pokaż całość
Gość rgfertfgrwfwgtr Gość aaaaaaaaahtyyt Gość tate pirate Gość aaaaaaaaahtyyt Gość aaaaaaaaahtyyt Gość aaaaaaaaahtyyt Gość aaaaaaaaahtyyt Gość aaaaaaaaahtyyt Gość biedaczka24 Gość blumchen heute ist mein tag Gość aaaaaaaaahtyyt Gość aaaaaaaaahtyyt Gość biedaczka24 Gość aaaaaaaaahtyyt Gość aaaaaaaaahtyyt Gość a jol jol jol Gość a może to mayday Gość weteranka MAYDAYA Gość może to?? Gość może to?? Gość aaaaaaaaahtyyt Gość aaaaaaaaahtyyt Gość weteranka MAYDAYA Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się
Home HobbyŚpiew zapytał(a) o 20:53 Poszukuję muzyki! Taki rytm ty ty ty ty ty ty tyryry xD to takie techno a wykonawcą chyba jest scooter pomóżcie plis! Pomocy słuchałem takiej muzy kiedyś ale jej nie pamiętam xD To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Darkness odpowiedział(a) o 19:08: Proszę, oto oryginał: Odpowiedzi kyrtosddd odpowiedział(a) o 22:34: Tak ! Tylko pełna nazwa tego utworu ! kyrtosddd odpowiedział(a) o 20:55: Nie, to tak bardziej z trąbką lub puzonem xD to jak scooter i trąbka lub puzon to nie wiem XD kyrtosddd odpowiedział(a) o 20:57: mówię że chyba scooter (nie jestem pewien) Uważasz, że ktoś się myli? lub
ty ty ty ty tyry ty ty techno